If you do not see anything, click " Ctrl " , " + "
Czy kiedykolwiek zachowaliście się na tyle honorowo, że pomimo winy leżącej po drugiej stronie , to właśnie Wy wyciągnęliście pierwsi rękę ?
Jedni tak, drudzy nie. Z czego to wynika ?
W naszej psychice jest coś takiego jak " bariera ".
Nasze władne ego nie pozwala nam na to, byśmy kogoś przeprosili, bądź wzięli winę na swoją stronę. Bariera świadczy właśnie o Tobie. Czy radzisz sobie z swoimi emocjami, czy też musisz nad tym popracować.
Ja osobiście zawsze biorę winę na siebie. Zawsze robię tak, by to druga osoba miała lepiej, nie ja. Nie należę do ludzi egoistycznych. Żeby innych nie martwić, ukrywam swoje emocje. Wiem, pomyślicie, że nie jestem sobą. Ale jestem. Taka właśnie jestem - myślę o innych i by ich nie martwić, ukrywam uczucia...
Ale odnośnie tematu...
Czy nie lepiej się z kimś pogodzić ? Chociaż i by dla tego, by się nie kłócić, by nie mieć wrogów. Nie musicie od razu się przyjaźnić, rozmawiać ze sobą, czy coś. Po prostu się pogodzić. Czy tak nie było by nam łatwiej ? Czy to nie jest lepsze dla nas ?
Zawsze ludzie chcą unikać problemów, omijać je szerokim łukiem. A czy chodź Ty potrafisz być inny ? Czy potrafisz stawić im czoła ?
Zastanów się. Może lepiej nie mieć wroga, a kolegę i z nim nie pisać, niż go mieć i non stop się nawzajem wyzywać.
Jak myślicie ? Moim zdaniem bariera to coś cudownego. Potrafię dzięki niej zrozumieć, co jest słuszne, a co jednak słuszne nie jest.
[ENG]
Do you ever have kept honorably enough, that despite the fault of the other side, it was you stretched first hand?
Some yes, others no. Where does it come from?
In our minds there is something like "barrier".
Our ego does not have the authority to allow us to do this, we apologized to someone, or took the blame on their side. The barrier provides just about you. Do you deal with your emotions, or you work on it.
I personally always take the blame. I always do, so that the other person was better, not me. I'm not selfish people. To others do not worry about hiding his emotions. I know you will think that I'm not him. But I am. This is what I am - I think of others and that they do not worry about hiding feelings ...
But on topic ...
Is not it better to reconcile with someone? Although, and that for this, would not argue, would not have enemies. You do not need to be friends right away, talk to each other or something. Just be reconciled. Is that not it be easier for us? Is not it better for us?
People always want to avoid problems, avoid them a wide berth. And if you can come to be different? Can you face them?
Think about it. Maybe it's better not to have an enemy, a friend and with him not to write, than to have it non stop and challenge each other.
How do you think? In my view, the barrier is something wonderful. Thanks to her I can understand what is right and what is not, however, correct.
napisz na gadu , jeśli chcesz wraz
ze mną wspólnie napisać notatkę
na bloga : 39686811
+ Przepraszam, że dopiero dziś dodaje notatkę.
Mam małe problemy, więc wiecie...
Pozdrawiam i całuję, Klaudia G. :*
No czekałam na tą notkę, a więc teraz dużo napisze :D
OdpowiedzUsuńco do notki,to dobrze inni są ważni, nie możemy być egoistyczni, ale jest powiedzenie: żeby myśleć i martwić sie tylko o siebie, może to też jest racja, ludzie zadają nam ból, uważam że na pierwszym miejscu powinniśmy stawiać siebie. nie chodzi o przechwalanie czy coś, tylko nasze problemy są najważniejsze, inni mogą cię zranić, uważam że nie należy ufać ludziom i nie powinni być ważniejsi, takie moje zdanie :D // bluush
Rzeczą jasną jest to, że ja również uważam, że ludziom nie powinno się ufać, sama im nie ufam. Jednak otaczają mnie ludzie, którzy, gdy tylko pomyślę o tym, bym to w końcu ja była szczęśliwa, mów mi, że jestem egoistką, więc nie dbam o to, czy mi dobrze czy nie, ponieważ już za dużo razy cierpiałam, poprzez komentarze, o moim niby to wielce wielkim egoizmie. -.-'
OdpowiedzUsuń